www.noiasg.fora.pl

Remy[Derro]

Nie widzę w tym nic płytkiego. Przyjeżdżam na strzelanie z mocną obsuwą, bo wcześniej byłem gdzie indziej i na wstępie słyszę "plemniory są niezniszczalne". Jednemu chłopaczkowi powiedziałem, ze oberwał i olał to całkowicie. Co do głąba w forcie, dziw, że nie zrobiliśmy z tego afery. Koleś dostał najpierw od Suma, potem ode mnie całą serią po ręce, a skończyło się na tym, że rozwalił Joskowi twarz, gdy ten leżał już na ziemi. Czoło i policzek, nie biadol więc mistrzu, że nie można Was tu osądzać.

Po za tymi typami ubawiłem się nawet, choć krótko. Podarłem koparę i w końcu się jakoś przepchnęło. Dzięki SSEK i do zobaczenia.

młody

ja też byłem grubo ubrany a jakos wiedziałem ze dostałem. to dziwne ze koles nie poczuł jak dostał serie po ręce od Suma i serie po kolanie od Remyego a jak już nie poczuł to mógł usłyszec

Zaja

W takim składzie i w takich wdziankach pojawiliśmy się pierwszy raz (wcześniej raz się zdarzyło że dwie osoby były w kombinezonach), napisz proszę gdzie wcześniej to słyszałeś. Wiesz jak dla mnie zrobienie afery to byłoby dobre rozwiązanie, bo przynajmniej wszystko by było wyjaśnione od razu, po łapach dostałby ten kto by miał dostać i nie byłoby takich sytuacji, nie byłoby roztrząsania. Mnie osobiście jest głupio że coś takiego wyszło i na pewno się nie przyczynie do innych takich sytuacji. Poza tym nie identyfikuj nas jako grupy bo sugerowanie się białymi kombinezonami jest mylne. Ja akurat piszę w swoim imieniu i kilku ludzi za których mogę wziąć odpowiedzialność, po prostu znam ich i wiem że nie występują u nich pewne zachowania. Ja tylko nie chce być postrzegany jako terminator. Po prostu trochę krzywdzące jest przyrównywanie wszystkich do jednego poziomu. Wcześniej nie było tego typu problemów i nikt nie miał pretensji do mnie i do moich znajomych. Sądzę, że to jest kwestia jednej/dwóch osób, które się dzisiaj pojawiły, na biało. Pzdr

młody

nie wiem kto to dokładnie był ale myślę ze ten pan następnym razem nie będzie się bawić w terminatorstwo Smile

Zaja

spoko;P a nie pamiętasz z czego strzelał? chce dojść do tego przez kogo nam się obrywa;) Pzdr

młody

nie wiem o to trzeba pytać Joska Remyego albo Suma ale chyba z pompki

Andrzej

Nie chcę się włączać do dyskusji nie proszony, ale chciałbym tylko przypomnieć, że istnieje takie magiczne słowo jak "przepraszam". I po złych rzeczach można odpokutowac dobrymi. Rozmawiałem z wami przed strzelanką i wydawaliście się być całkiem mili. Szkoda, że wyszło tak jak wyszło.

Posrało sie w głowach · Gość

Przepraszam ze mnie dzisiaj nie było ale straszne problemy rodzinne ;/
Czytam ze jakies problemy mamy z ekzekwowaniem ze ktos dostał ja sie dogadam z mewa i ustalimy zasady i juz nie bedzie takich problemów... I tak jak tu napisał Andrzej istanieje słowo "przepraszam" warto go czasmi uzywac na prawde pomaga

Mahone

ja chciałbym dodać coś od siebie, większośc zapewne mnie nie zna, nie byłem u was nigdy na strzelankach, ale z ludzmi z ktorymi sie strzelam stosujemy taka zasade ze jak ktos jest w promieniu do 3 - 5m mowi sie tylko bach jestes trafiony i koniec nie ma strzelania, asg potrafi zrobic krzywde i kazdy to wie, a tu nie chodzi o to zeby komus podziurkowac policzki tylko to zeby dobrze sie bawic i przede wszytskim uczciwosc i jeszcze raz ucziwosc bez tego nie ma sensu sie nawet strzelac.

pozdrawiam

młody

nie o to chodzi żeby nie strzelać z 5metrów bo jak ci ktoś powie trup to odruchowo spust naciśniesz . tylko to był ewidentny trup bo dostał prawie cały magazynek w kolano i rękę i strzelał też w trupa bo Josek leżał na ziemi

Zaja

Tak więc magiczne słowo "przepraszam" kieruję głównie w stronę Joska i chłopaków, którym terminatorzy uprzykrzyli życie. W przyszłości położę nacisk na kulturę strzelania ludzi, którzy ew. ze mną przyjeżdżają, najwyżej osoby nie stosujący się będą kończyć swoja przygodę z airsoftem, przynajmniej w powiązaniu ze mną. Terminatorstwo sam będę tępił, a dzisiejszy wypadek po prostu był bezmyślnym działaniem, sam mam pamiątkę na twarzy po podobnej akcji. Mam nadzieje że się zobaczymy na kolejnej strzelance, tylko tym razem bez nieśmiertelnych i bez pozostałości na twarzy, najwyżej przyjadę z mniej liczną ekipą. Pzdr

Remy[Derro]

No i to rozumiem. O to "przepraszam" się rozchodziło. Zasada "bam" jest zła. Można i powinno się strzelać z bliskiej odległości ale człowiek rozumny zrobi to w korpus. W ten sposób unika się wszelkich kontrowersji. Prawda, że nie powinno się stosować odpowiedzialności zbiorowej ale już na poziomie podświadomości, gdy ktoś z danej grupy nadzwyczaj uprzykrza życie automatycznie chce się unikać tej grupy. Troszczcie się o poziom kultury w ekipach.

Ja naprawdę mam w głębokim poważaniu kto jaką ma kondycję i umiejętności ale wymagam zdrowego rozsądku, kultury i zrozumienia o co w tej zabawie faktycznie chodzi, bo na pewno nie o nazbieranie maksymalnej ilości fragów.

P.S. Koleś miał automat. Nie umiem powiedzieć jaki to automat ale leciały pełne serie. Moc musiała przekraczać 400fps.

josek

No to pora aby głos zabrała jedna z najbardziej zainteresowanych osób, czyli ja. Tak jak już wspominaliście wcześniej o to "przepraszam" chodzi najbardziej. Nie jesteśmy grzecznymi panienkami z dobrych domów i nie musimy bawić się w przesadną kurtuazję ale chyba jedno słowo to nie przesada. Tym bardziej, że ja posiadam na tyle odwagi osobistej aby podejść i przeprosić (kolega z AK w białe ciapki chyba wie o czym mówię).
Zupełnie inną kwestie stanowi to, że ktoś z premedytacja puszcza serie po głowie w momencie kiedy po 2-3 strzałach pieprznąłem na glebe. Kij mu w oko, nie ma odwagi się przyznać wiec nie zasługuje na to abym sobie głowę nim zawracał, psuł humor i marnował dzień. Zdecydowanie ciekawsze rzeczy mam do roboty niż kopanie mu dupska (na co zasłużył). Geba się wygoi ale czy jego mózg zacznie pracować to kwestia mocno dyskusyjna.
Nikt nie chce wprowadzać odpowiedzialności zbiorowej. Ale jak napisał Remy nerwy czasami ponoszą (choć uważam ze akurat wykazaliśmy się ogromnym opanowaniem). Tak czy owak spoko Ziaja ze ogarniasz problem i wiesz o co chodzi w ZABAWIE jaka ciągle jest i mam nadzieje pozostanie ASG.
Co do terminatoryki:) ciekawa dziedzina, zdarza się od czasu do czasu i sam dzisiaj nie zawsze czułem jak dostaje (ale na szczęście standard w DeRRo to kontrola wewnętrzna:))
Pozdrawiam, dzieki SSEK i reszcie za zabawe i do następnego razu.

młody

z tego co sie dowiedziałem to koles miał automat i to była EMKA

Zaja

To niestety EMKA nie była. Konsultując się z ludźmi i z członkami Derro doszedłem do tego kto wtedy strzelał i z czego. Nie będę jednak tego na forum poruszał. Jeśli ktoś będzie chciał wiedzieć to PW. Pzdr i do następnego razu.